miss kimchi

WarsawFood to seria, w której będę dzielić się opinią na temat warszawskich knajpek i restauracji 🙂 Na pierwszy rzut MISS KIMCHI (ul. Żelazna 58).

Przyznam, że nigdy nie byłam fanką kuchni koreańskiej. Raczej gustuję w znajomych mi smakach i nie lubię eksperymentować, ale na szczęście do Miss Kimchi zaciągnął mnie mój Luby i jestem Mu za to mega wdzięczna! Dlaczego? O tym zaraz!

miss kimchi warszawa
Lokal Miss Kimchi na ul. Żelaznej w Warszawie

Jak już wspomniałam lokal znajduje się na ul. Żelaznej, jest dość widoczny z ulicy, więc znalezienie go nie jest trudne. Jedyny minus lokalu to bardzo mało miejsca w środku i w godzinach szczytu trzeba nastawić się na czekanie. W środku znajdują się także “koedukacyjne” stoliki, przy których siedzimy z obcymi ludźmi – ma to swój urok! Ale przejdźmy do jedzenia!

Box kuchni koreańskiej: na górze ryż, kimchi, szaszłyki Yakitori z kurczaka, na dole od lewej: sałatka ziemniaczana, kiełki, brokuł w sezamie

Cała idea zamawiania boxu polega na wyborze mięsa (kurczak na ostro, kurczak łagodny, wieprzowina na ostro, tofu, wołowina i kalmary) i czterech dodatków (dostępne dodatki: sałatka ziemniaczana, kiełki w oleju sezamowym, ogórki w ostrej zalewie, kimchi z rzodkwi, ostre i łagodne kimchi, brokuły w sezamie, rzodkiew marynowana). Zatem cały box komponujemy sobie samodzielnie i za każdym razem możemy spróbować nowych dodatków. Taki box z kurczakiem kosztuje 25 zł!

Szaszłyki yakitori z kurczaka

Ten kurczak to moje prawdziwe odkrycie życia! Był tak pyszny, że mogłabym go jeść codziennie! Naprawdę! Bardzo się zaskoczyłam tym smakiem i na pewno wrócę tam po tego kurczaczka!

W Miss Kimchi możemy jeść pałeczkami lub tradycyjnym widelcem – ja w weekend uczyłam się posługiwania pałeczkami i przyznam, że idzie mi już całkiem nieźle!

Miss Kimchi – kuchnia koreańska w Warszawie

Miss Kimchi w Warszawie oceniam naprawdę wysoko! Na samo podanie posiłku nie trzeba czekać długo, można płacić kartą, a jedzenie naprawdę jest pyszne, porcje spore – jak widać na załączonych fotografiach!

Moja ocena: 4,8/5